Obraz pokazujący gleby występujące w Polsce

Jakie gleby występują w Polsce i które są najlepsze?

Na co dzień rzadko poświęca się jej głębszą refleksję, choć stanowi ona cichy, lecz nieodzowny fundament istnienia. To właśnie gleba jest żywicielką, która karmi narody i stanowi kręgosłup gospodarki agrarnej. Warto zatem zagłębić się w mozaikę naszego kraju, by odkryć, co decyduje o tym, że to właśnie konkretne gleby w Polsce uchodzą za najbardziej żyzne i jakie inne typy dominują w krajobrazie.

Polska mozaika glebowa – co dominuje w krajobrazie?

Pokrywa glebowa Polski odznacza się niemałym zróżnicowaniem, będącym rezultatem splotu czynników takich jak geologiczna budowa podłoża, warunki hydrologiczne czy pierwotna szata roślinna. Wbrew obiegowym opiniom, w strukturze areału kraju nie królują utwory o najwyższej wartości produkcyjnej. Zdecydowaną dominantę stanowią gleby o przeciętnej przydatności rolniczej – brunatne i płowe, które łącznie zajmują ponad połowę powierzchni Polski, osiągając udział na poziomie około 52%. Tuż za nimi plasuje się pokaźny odsetek terytorium, bo aż blisko 26%, pokryty przez gleby bielicowe. Ukształtowały się one przeważnie na piaszczystych, ubogich podłożach, co w naturalny sposób ogranicza ich potencjał uprawny.

Poznaj głównych bohaterów – charakterystyka najważniejszych typów gleb

Celem tej części jest przybliżenie specyfiki poszczególnych jednostek glebowych, które tworzą agronomiczną mapę Polski. Poniższe zestawienie w syntetyczny sposób przedstawia ich najistotniejsze cechy, genezę oraz potencjał produkcyjny.

Typ glebySpecyfika i przydatność rolniczaGeneza i typowe lokalizacje
Gleby brunatne i płowePrzeciętna żyzność, dobra struktura. Stanowią podstawę polskiego rolnictwa, choć ich wartość zależy od skały macierzystej. Wymagają zrównoważonego nawożenia.Powstały pod lasami liściastymi i mieszanymi, głównie na glinach zwałowych. Powszechne na nizinach i pojezierzach.
Gleby bielicoweNiska żyzność, silnie kwaśny odczyn, słabo wykształcony poziom próchniczny. Wymagają intensywnego wapnowania i nawożenia.Ukształtowane na piaskach i żwirach pod lasami iglastymi, na skutek procesu bielicowania. Charakterystyczne dla terenów sandrowych.
Czarnoziemy„Czarne złoto” rolnictwa. Bardzo wysoka żyzność, głęboki poziom próchniczny, doskonała struktura gruzełkowata, bogate w składniki pokarmowe.Powstały na skałach węglanowych, głównie lessach, pod roślinnością stepową. Wyżyna Lubelska, Płaskowyż Proszowicki, Przedgórze Sudeckie.
Mady (gleby aluwialne)Bardzo wysoka żyzność, ich skład zależy od materiału naniesionego przez rzekę. Zazwyczaj zasobne w składniki mineralne i próchnicę.Powstały w procesie akumulacji materiału rzecznego w dolinach i deltach. Żuławy Wiślane, doliny dużych rzek (Wisły, Odry).
RędzinyŻyzne, zasobne w wapń, o odczynie zasadowym. Trudne w uprawie mechanicznej z powodu obecności odłamków skalnych w profilu.Ukształtowane w procesie wietrzenia skał węglanowych (wapieni, margli, dolomitów, gipsów). Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, Niecka Nidziańska.
Czarne ziemieBardzo wysoka żyzność, głęboki poziom próchniczny, duża zawartość materii organicznej. Podobne do czarnoziemów, lecz o innej genezie.Powstały na osuszonych terenach bagiennych i pobagiennych, na podłożu bogatym w węglan wapnia. Okolice Kujaw, Nizina Wielkopolska.

Przedstawiona panorama glebowa wyraźnie pokazuje, jak wielkim zróżnicowaniem cechuje się podłoże, na którym opiera się krajowa produkcja rolna. Od wymagających znacznych nakładów pracy i kapitału gleb bielicowych, poprzez dominujące w krajobrazie, lecz o umiarkowanym potencjale, utwory brunatne i płowe, aż po prawdziwe perły w koronie. Choć czarnoziemy, czarne ziemie oraz mady rzeczne to bezsprzecznie najlepsze gleby pod kątem produktywności, ich ograniczony terytorialnie zasięg sprawia, że stanowią one cenny i relatywnie rzadki zasób. Zrozumienie tych różnic jest niezbędne dla właściwego planowania przestrzennego i prowadzenia racjonalnej gospodarki rolnej.

Jak ocenić jakość gleby? Przewodnik po klasach bonitacyjnych

Aby w sposób zobiektywizowany i usystematyzowany określić potencjał produkcyjny danego terenu, przeprowadza się gleboznawczą klasyfikację gruntów, potocznie zwaną bonitacją. Jest to urzędowa ocena wartości użytkowej gleb, której zasady i tryb przeprowadzania regulują przepisy, w tym ustawa Prawo geodezyjne i kartograficzne. W jej wyniku każdemu gruntowi przypisywana jest odpowiednia klasa, co ma bezpośrednie przełożenie na jego wartość, wysokość podatku rolnego oraz możliwości wykorzystania agrarnego. System ten kategoryzuje grunty orne w sześciu głównych klasach.

  • Klasa I – to kategoria desygnująca absolutnie najlepsze gleby, o idealnych właściwościach fizycznych, chemicznych i biologicznych. Są zasobne w próchnicę, mają doskonałą strukturę i są łatwe w uprawie. Do tej elity zalicza się przede wszystkim wzorcowe czarnoziemy powstałe na lessach oraz niektóre mady rzeczne.
  • Klasa II – gleby tej klasy tylko nieznacznie ustępują tym z najwyższej kategorii. Ich potencjał może być minimalnie ograniczony przez nieco mniej korzystne warunki wodne lub gorszą przepuszczalność. Obejmuje ona między innymi czarnoziemy zdegradowane, rędziny i najlepsze gleby brunatne.
  • Klasy IIIa i IIIb – stanowią one trzon polskiego rolnictwa. Przy zachowaniu właściwej agrotechniki pozwalają na uzyskiwanie wysokich i stabilnych plonów. Należą tu głównie gleby brunatne i płowe o dobrej kulturze.
  • Klasy IVa i IVb – gleby o ograniczonym potencjale, gdzie czynnikiem limitującym może być na przykład zbyt piaszczysta budowa, niedobór wody lub trudniejsza topografia. Wymagają starannej uprawy i nawożenia.
  • Klasa V – są to utwory o niskiej żyzności i niekorzystnych właściwościach, często zbyt suche lub zbyt podmokłe. Ich uprawa jest ryzykowna i mało wydajna. Dominują tu gleby bielicowe i rdzawe.
  • Klasa VI i VI-Rz – gleby o znikomej wartości rolniczej. Podklasa VI-Rz wprost wskazuje na grunty przeznaczone do zalesienia, gdyż ich wykorzystanie pod uprawy jest trwale nieopłacalne.

Warto przy tym uświadomić sobie, jak cennym zasobem są grunty o najwyższym potencjale. W ogólnym bilansie areału Polski, gleby zaliczane do klas I i II stanowią łącznie zaledwie około 3,7% powierzchni gruntów ornych. Ta statystyka dobitnie obrazuje, jak newralgiczna jest ochrona tych niewielkich obszarów o najwyższej produktywności.

Co decyduje o „sile” gleby? Kluczowe czynniki

O przynależności gleby do konkretnej klasy bonitacyjnej decyduje splot wielu jej cech wrodzonych i nabytych. Istnieje kilka atrybutów, które w sposób newralgiczny rzutują na jej agronomiczną wartość i potencjał do wydawania obfitych plonów.

  • Próchnica – jej zawartość to podstawowy wskaźnik żyzności. Działa jak naturalny rezerwuar wody oraz składników pokarmowych, a także odpowiada za pożądaną, gruzełkowatą strukturę podłoża, ułatwiając rozwój korzeni.
  • Odczyn pH – determinuje dostępność składników pokarmowych dla roślin. Znaczna część polskich gruntów wykazuje tendencję do zakwaszania, co blokuje przyswajanie kluczowych pierwiastków. Efektywnym sposobem regulacji kwasowości jest zabieg wapnowania.
  • Działalność człowieka – antropopresja ma dwojaki wpływ. Niewłaściwa agrotechnika prowadzi do degradacji, a urbanizacja skutkuje trwałym wyłączeniem gruntów z produkcji. Jednocześnie, poprzez świadome działania jak rekultywacja, człowiek może odtworzyć lub podnieść potencjał produkcyjny ziemi.

Staje się zatem oczywiste, że wartość agronomiczna gleby jest wypadkową jej naturalnych predyspozycji i późniejszych losów. To złożony system, w którym zasobność w materię organiczną, wewnętrzna równowaga chemiczna wyrażona odczynem pH oraz stopień i charakter ludzkiej ingerencji wzajemnie się przenikają. Dopiero całościowe spojrzenie na te determinanty pozwala rzetelnie ocenić prawdziwy potencjał, jaki drzemie pod powierzchnią gruntu.

Gleba – skarb, o który musimy dbać

Krajobraz glebowy Polski rysuje obraz kraju, w którym dominują utwory o przeciętnej wartości, a najbardziej żyzne gleby w Polsce stanowią niewielki, lecz niezwykle cenny odsetek. Taka struktura zasobów dobitnie uzmysławia, jak newralgiczne staje się racjonalne gospodarowanie ziemią i jej bezwzględna ochrona przed degradacją oraz bezpowrotną utratą. Niech ta świadomość będzie inspiracją do bliższego przyjrzenia się podłożu, po którym stąpamy na co dzień, i do dalszego odkrywania tajemnic lokalnego środowiska przyrodniczego.